Łączna liczba wyświetleń

sobota, 2 czerwca 2012

Rozdział XXIV




Rozdział XXIV

*Oliwka*

Wstałam chwilę później, kiedy Lidka i Lou wyszli z domu. Przez kilka poprzednich dni prawie w ogóle ze sobą nie rozmawiałyśmy. Miałam nadzieję, że jak wrócą z powrotem do domu, będziemy miały okazję spędzić wspólnie czas. W powolnym tempie ubrałam się i jako tako ogarnęłam włosy. Zeszłam na dół, skąd dochodził cudowne zapachy i śmiechy chłopaków.
-Cześć wszystkim – powiedziałam kiedy tylko ich zobaczyłam.
-Cześć! – krzyknęli chórem, a Niall podszedł do mnie i dał buziaka w policzek.
-Mam nadzieję, że nie masz planów na dziś? – zapytał z nadzieją w głosie.
-Jak na razie nie. Masz zamiar to zmienić?
-Jak najbardziej – przytaknął i znowu dał mi buziaka, a potem poszedł do chłopaków. 
  Zjadłam śniadanie i dołączyłam do nich.
-Tak w ogóle to gdzie nasze zakochańce? – zapytałam bo tak naprawdę nie miałam pojęcia. Brak rozmów z Lidką zaczął coraz bardziej doskwierać. 
-Pojechali po Annę. Miała wrócić później, ale nastąpiła zmiana planów – wyjaśnił mi Liam. 
-A wiesz może o której najwcześniej będą w domu? –dopytywałam dalej.
-Nie mam pojęcia, ale pewnie za jakieś dwie, trzy godziny. 
Siedzieliśmy całą gromadką w salonie i rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym. Czas płynął wolno, a my miło spędzaliśmy czas. 
-Czemu ja nie mam dziewczyny? – palnął nagle Zayn, a my spojrzeliśmy na niego lekko zdziwieni. Tylko Harry nie zwracał na nic uwagi, pisał sms’y i słodko się uśmiechał – no popatrzcie na niego! Zakochał się po uszy. Może byś nam łaskawie przedstawił tą pannę?! 
-W sumie to… Nie mielibyście nic przeciwko gdyby dzisiaj do nas przyszła? – odparł Loczek odrywając się od telefonu.
-Według mnie to świetny pomysł – powiedziałam, a reszta zgodnie mi przytaknęła.
-A my w tym czasie pójdziemy na spacer – szepnął mi Niall.
-Ten pomysł też bardzo mi się podoba – odpowiedziałam mu równo cicho. 
-Dobra. Alice będzie za godzinę – krzyknął radośnie Hazza i pobiegł się wystroić. 
   Po jakimś czasie usłyszeliśmy dzwonek do drzwi. Styles natychmiastowo znalazł się przy wejściu i zaprosił dziewczynę do środka. Chwilę później na naszych oczach pojawiła się… Alice!
-Ali? – Zayn zrobił zdezorientowaną minę.
-Tak. Ja i Alice jesteśmy razem. – powiedział dumnie Harry, a potem wszyscy zaczęliśmy ich ściskać. 
Szczerze mówiąc nie znałam zbytnio tej dziewczyny, ale na pierwszy rzut oka wydawała się bardzo miła. No i trzeba przyznać, że twarz miała jak z obrazka. Nic dziwnego, że Harry zwrócił na nią uwagę. Według mnie tworzyli słodką parę. 
-Okej. No to miło było, ale ja i Oliwka uciekamy! Do zobaczenia – pożegnał się Niall i wyszliśmy z domu.
Było strasznie gorąco. Nie zaszliśmy daleko, a już powitało nas stado fanek. O dziwo, zostałam poproszona o autograf i wspólne zdjęcia. Naprawdę, bardzo mnie to zszokowało, ale i ucieszyło. 
-Proszę, pojawiajcie się częściej z Niellem! Tak słodko razem wyglądacie! – powiedziała mi śliczna, czarnowłosa dziewczyna. 
-Możesz być tego pewna – odpowiedziałam jej i posłałam szczery uśmiech. 
Kiedy już udało nam się uwolnić od fanek udaliśmy się do kawiarni, żeby móc trochę odetchnąć. Po jakimś czasie postanowiliśmy powoli kierować się w stronę domu.
-Mam coś dla ciebie – powiedział blondyn łapiąc mnie w pasie. – zamknij oczy.
Posłusznie zamknęłam oczy i poczułam jak zakłada mi coś na szyję. 
-Już - powiedział po chwili.
Szybko otworzyłam oczy. Na szyi miałam śliczny srebrny wisiorek z dużym sercem. Przyjrzałam się bliżej. Były na nim wyryte nasze imiona. Spojrzałam na chłopaka ze łzami w oczach. 
-Niall, nie trzeba było – powiedziałam i mocno się w niego wtuliłam.
-Pamiętaj, że bardzo mocno cię kocham. Niezależnie od tego, czy dzieli nas kilka kroków, czy tysiące kilometrów – powiedział Horan i pocałował mnie – i nie płacz, bo zaraz sam się rozpłacze.  
Staliśmy wtuleni na środku chodnika z dobre kilka minut. W końcu dalej się przytulając, ruszyliśmy w stronę domu.


____
Zapuściłam się strasznie z rozdziałami, i daawno nie dodawałam.!
Więc muszę to zmienić. Rozdział ani za ciekawy... i za długi zbytnio też nie. ogółem według mnie jest NIEUDANY! no, ale musiałam przerwać jakoś tą przerwę. :DD
Pooozdrawiam wszystkich czytających <3

2 komentarze:

  1. Masz rację.! Za krótki.! Ale za to jest świetny.:)
    Niall.<3 :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Za krótki.. Dawaj z dłuższymi. ;D No, ale za to genialny i ty tu nie mów, że NIEUDANY ! Świetny, super i koniec kropka. ;) Czekam na nn. ^^ xx

    OdpowiedzUsuń